Gotowa do użytku bieżnia zajmuje jedynie 154 x 80 x 139 cm. I tu uwaga! Z tego 140 x 51 cm zajmuje powierzchnia biegowa! W tym modelu jest ona większa niż w Spiricie XT185, który ma prawie 2 metry długości i waży ponad 100kg. Innowacyjny system montażu silnika pod pokładem sprawia, że przy małej kubaturze mamy bardzo dużą powierzchnię biegową. Po złożeniu bieżnię można ustawić do pionu i postawić pod ścianą, np. za zasłoną. W pionie, po złożeniu bieżnia zajmuje tylko 80 x 26 x 154 cm. Owszem, więcej niż deska do prasowania ale nadal jest to najlepszy wynik z jakim miałem do czynienia. M9 jest nie tylko bardzo kompaktowa ale także bardzo poręczna. Po ustawieniu do pionu stoi sama, bez dodatkowych podpórek. Ma 2 pary kółek transportowych do jazdy na wprost ale i w poprzek. Tą bieżnią wciśniemy się w każdy kąt, nie rysując ścian, jeśli oczywiście będziemy chcieli tą bieżnię chować choć moim zdaniem nie warto bo M9 wygląda świetnie! 

(czytaj więcej...)

Wypożyczalnia sprzętu fitness Fitnesswdomu.pl właśnie uruchomiła skup orbitreków i bieżni. Aktualnie najbardziej poszukiwane są wszystkie sprzęty marki Spirit Fitness oraz orbitreki FS3.5 i FS3.9 marki Xterra.

Jeśli Wasz orbitrek jest bardziej wieszakiem na ubrania niż narzędziem do konserwowania tężyzny fizycznej to zachęcam do kontaktu z Panem Tomaszem Barbachowskim: biuro@fitnesswdomu.pl

Zaczerpnięte z branży fitness, ale dotknie każdego. Koszt importu z Chin do Europy wzrósł sześciokrotnie w ciągu roku i ceny dalej rosną. Przełoży się to na wzrost cen praktycznie wszystkiego co nie jest stuprocentowo produkowane w EU. Fabrykom brakuje podzespołów, elementów eksploatacyjnych, stali itd. Jeśli wysokie ceny powstrzymywały Was przed zakupem orbitreka, samochodu lub innego sprzętu do czegokolwiek, to niestety będzie tylko drożej co najmniej do końca roku. W branży fitness jest to spotęgowane przez wzmożone zapotrzebowanie, bo świat zaczął ćwiczyć w domu i potrzebuje więcej sprzętu niż zazwyczaj. Ponieważ koszt sprowadzenia kontenera towaru zaczyna zrównywać się z wartością samego sprowadzanego towaru, importerzy przestają sprowadzać z zagranicy. Będzie mało i drogo więc jeśli trudno Wam żyć bez ulubionego sprzętu to kupując teraz przepłacacie trochę lub później przepłacicie więcej.

Szanowni czytelnicy. W związku z rosnącym popytem, cenami stali oraz transportu kontenerowego, nadchodzą nowe podwyżki cen sprzętu fitness. W II i III kwartale 2021r ceny będą tylko rosnąć i nie przewidujemy obniżek do końca roku. Ceny na IV kwartał roku są jeszcze nieznane. Dostępność deficytowych produktów pozostanie mocno ograniczona. Towarowe braki jak i podwyżki najbardziej dotyczą produktów ciężkich i wysoko-gabarytowych czyli sprzętu cardio, orbitreków, bieżni oraz ciężarów, talerzy, kettli i sztang. Te produkty warto kupić teraz, bo taniej nie będzie. Akcesoria małe, gumy i pasy będą mniej dotknięte podwyżkami, ale na pewno nie będą tanieć. Jeśli planowaliście zakupy sprzętu fitness w tym roku, to to jest dobry moment na podjęcie decyzji.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy koszt transportu z Chin do Polski wzrósł o 500%. Ceny stali w Chinach wzrosły o 50%. Produkcja w Europie praktycznie nie istnieje i wszyscy jesteśmy uzależnieni od dostaw z Chin i Tajwanu. Więcej informacji na temat podniesienia cen transportu tutaj: https://www.drewry.co.uk/supply-chain-advisors/supply-chain-expertise/world-container-index-assessed-by-drewry.

Popyt na sprzęt fitness w 2020r wzrósł o 300% i ta tendencja utrzymuje się także w roku 2021. Producenci nie tylko nie nadążają z produkcją, ale też są ograniczeni brakiem surowców i wielomiesięcznymi opóźnieniami transportowymi. Osobiście przewiduję, że wzrost cen jak i deficyt produktowy dotyczący branży fitness przeniesie się też na inne dobra użytkowe, w szczególności te wysoko-gabarytowe i ciężkie. Już jest to odczuwalne w motoryzacji, ale szybko przeniesie się na inne branże, więc jeśli planowaliście zakup czegokolwiek dużego lub ciężkiego, to warto się pospieszyć.

Moja ocena 4/5

Komfort treningu - bdb.

Właściwości użytkowe - dbd.

Jakość - db

Niezawodność - nieznana

Gwarancja i serwis - średnia

Wygląd - db.

Wyposażenie - średnie

Cena - dobra

Q - 10

Cena w dniu testu 3500 zł (Marzec 2021)

Czytaj dalej...

Po 3 miesiącach codziennego życia z umiarkowanym bólem dyskopatycznym a następnie kilku tygodniach bezbolesnej egzystencji, nadal trudno jest mi skorelować występowanie bólu z konkretnymi czynnikami, ale mam trop.

1. Mniej siedzenia

2. Aktywacja pośladka

3. Uwodnienie i dieta

4. Stres

Kilka ostatnich miesięcy żyłem w stanie bólu na tyle dużego, że nie mogłem ćwiczyć. Jak nie ćwiczę, to przy okazji robię sobie przerwę od zdrowej diety, mniej piję wody, więcej alkoholu i kawy. Co za tym idzie, więcej czasu spędzam w pracy czyli przy komputerze. Do tego doszedł spory stres związany z pracą. Tak upłynęły mi 3 miesiące, po których stwierdziłem, że już dłużej nie mogę żyć bez treningu, bo wysiadam fizycznie i przede wszystkim mentalnie. Wróciłem do treningów trochę forsując ból i gdy okazało się, że nie jest gorzej to poszedłem za ciosem i zacząłem ogólnie więcej się ruszać, mniej siedzieć itd.

Do tego robię nowe ćwiczenia mocniej aktywujące pośladek np. glute bridge i różne wznosy. Olałem McKenziego, bo nie przynosiło to rezultatów, w zamian dodając jedno ćwiczenie na rozluźnienie kręgosłupa.

Po 4 dniach nowej drogi, polepszyło mi się na tyle, że wróciłem do ćwiczeń siłowych. Stan się minimalnie pogorszył ale nadal czuję się nieźle i od 4 tygodni trenuję. Dziś zamierzam dołożyć do ćwiczeń dietę. Głównie chodzi tu o sporą ilość wody, ograniczenie kawy, alkoholu i ogólne zwiększenie ilości jedzenia. O wodzie przypomniał mi mój trener, natomiast teraz dopiero skojarzyłem, że ćwicząc siłowo zawsze jadłem więcej. Dzieje się to automatycznie, po prostu jestem częściej głodny. Przy tym czuję się trochę lepiej i ból jest mniejszy. Może daje to lepszą regenerację? Może to efekt placebo, ale korelacja jest ewidentna - więcej, lepszej jakości jedzenia = mniejszy ból pleców. Tu dodam, że nigdy nie odżywiam się źle, nie jem byle czego nawet w czasie wolnym od diety. Zaczynam myśleć, że sama ilość kalorii lub innych składników może mieć znaczenie. Aktualnie staram się jeść to co zwykle, ale więcej.

Stres praktycznie zawsze jest związany z pogorszeniem mojego zdrowia. Przekłada się on na gorszy sen, mniejszy apetyt, słabsze treningi pogorszenie jakości życia. Niestety trudno jest go wyeliminować lub nawet zmniejszyć. Ruch i trening zdecydowanie pomaga, ale jak dookoła dzieją się trudne do ogarnięcia rzeczy, to człowiek robi się bezsilny i ulega. Szczególnie gdy trudna sytuacja się przedłuża.

Nie sądzę, żeby któryś z wymienionych czynników był tym kluczowym, ale możliwe, że sumarycznie czynniki mogą przełożyć się na gorszą regenerację, spięcie całego ciała i w efekcie ból.

Dajcie znać, co o tym sądzicie, może ktoś ma jednak kuloodporny sposób na poprawę komfortu życia.

Orbitrek Spirit XE895 nie jest już nowością i właśnie dlatego jest to najlepszy moment na zakup. W ciągu 19 miesięcy użytkowania i dystrybucji tego modelu nie zanotowałem żadnych poważnych usterek, dostałem pozytywne wiadomości zwrotne od użytkowników, a cena jest nadal bardzo atrakcyjna. Zapraszam do recenzji długoterminowej. (czytaj więcej)

Lipiec 2019r., jetem po chyba najgorszych wakacjach w życiu. Wszystko co mogło pójść nie tak, poszło i powrót do pracy przyjąłem z uśmiechem na twarzy. Po przeczytaniu ponad 400 zaległych mejli zabieram się za coś co odkładałem od roku - przebudowę bloga z tematyki orbitreków na domową siłownię ogólnie.

W temacie maszyn eliptycznych ostatnio niewiele się dzieje, podczas gdy osobiście zacząłem bardziej interesować się tym, co mam w mojej domowej siłowni. W treningach jest podobnie, sprzęt cardio ustąpił ciężarom i innym bardziej ogólnorozwojowym formom ruchu. Ponieważ jestem zwolennikiem ewolucji a nie rewolucji, blog będzie nabierać nowych kształtów stopniowo, bez pośpiechu, w wolnych chwilach. Niestety brakuje mi czasu na odpowiadanie na Wasze pytania z działu Forum :( Prowadząc firmę i starając się wychowywać małe dzieci, czasu na hobby jest mało. Cała wiedza potrzebna do zakupu orbitreka i bieżni już jest w odpowiednich działach, musicie się tylko do niej dokopać. Powodzenia.

Szanowni czytelnicy mojego bloga. Do 11 Lipca jestem na wakacjach. Wyłączam telefon, zamykam laptopa.

W międzyczasie możecie korzystać z WIELKIEGO WIETRZENIA MAGAZYNÓW, które potrwa do końca Lipca. Jak zwykle ilość ograniczona, jak zwykle kto pierwszy ten lepszy.

• 100zł dodatkowej zniżki na orbitreki Spirit i Xterra, kod rabatowy "guru100", działa z produktami już objętymi promocją: Xterra FS3.5, FS3.9, Spirit XE395 (- 40%), XG400 (- 50%), XT185, XT685 
• przeceny w Fitshop.pl od 10% do 50%
• 10% rabatu i darmowa dostawa na asortyment, HMS, Sportop, Insportline i inne  w sklepie Axxo.pl - kod rabatowy "guru6"

Więcej w dziale Promocje.

BE6000 to uczciwe wejście marki HMS do świata bieżni komercyjnych.

Uczciwe, bo w czasach, gdy większość firm mocno zawyża dane techniczne swojego sprzętu, HMS odważnie podaje REALNE parametry techniczne silnika - 2 KM. To tak, jakby nie przekręcić licznika samochodu sprowadzonego z Niemiec a Kolumbijskiej kokainy nie wymieszać z Ketonalem. Czy koks z HMS kopie jak należy? Zapraszam do testu.

PS. Żeby się upewnić, że w opisie mocy nie ma literówki skontaktowałem się z firmą HMS, której przedstawiciel wyłożył mi coś w rodzaju filozofii długofalowego planowania biznesu opartego na uczciwości, która na początku jest trudna a później owocuje. Zainspirowało mnie to do bardziej intensywnego podkreślania, który sprzęt ma rzetelne dane techniczne i która firma uczciwie podchodzi do swojej pracy. Tu pozdrawiam firmy HMS, York, Spokey, Nordic Track, Spirit, Xterra, Taurus, Life Fitness, Technogym, Precor, Matrix.

Wielki powrót rowerów powietrznych trwa. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj, natomiast aktualnie producenci prześcigają się w ofertach na rowery a ja od kilku tygodni testuję na zmianę Airbike w wydaniu marki Sportop - CB700 oraz Spirit model AB900. Wyniki testów.

Od momentu, kiedy stałem się dumnym ojcem, testy zostały przeniesione na magazyn. Po bardzo długiej przerwie, wracam ze sprzętem do mojego mieszkania, gdzie urządziłem siłownię.

Aktualnie na testach:

Airbike Spirit AB900

Buty Adidas Powerlift 3.1

Wioślarz wodny MND

Bieżnia Skywalk BE06

Airbike Sportop CB700

Kettle, talerze, gryfy i hantle.

W trakcie testów magazynowych, jedna ewidentna cecha sprzętu zmieniła znaczenie - rozmiar. Na magazynie, wszystko jest mniejsze, łatwiejsze w użyciu, montażu, przestawianiu i przede wszystkim nie zagraca połowy pomieszczenia. W domu, rower średnich rozmiarów, jest zawalidrogą, a każdy metr życiowej przestrzeni jest cenny! Dlatego nabrałem większego respektu do sprzętów małych, które może działają trochę słabiej, ale łatwiej z nimi żyć po treningu!

XT285 Spirit nowy wyznacznik idealnej klasy średniej.

Wymiary i składanie - b. dobre

Obsługa - łatwa

Amortyzacja - idealna

Wykonanie - b. dobre

Trening - b. dobry

Gwarancja - najlepsza

Cena w dniu testu - 4300zł.

Zabierając się do kolejnego testu sprzętu marki Spirit wypijam kawę, montuję sprzęt, testuję, notuję, wypijam jeszcze dzbanek kawy i zabieram się do pisania. O urządzeniach, które są Toyotą wśród maszyn fitness, solidnych, wygodnych, przyjaznych i do tego tak nudnych, że znam wyniki testów, zanim wyciągnę je z pudełka pisze się łatwo, ale z coraz mniejszym zapałem. Wszystkie urządzenia marki Spirit podsumowuję tymi samymi słowami: solidny, ale bez polotu, na najlepszej gwarancji, najlepszy stosunek ceny do jakości itd. Dlatego tym razem oszczędzę Wam czasu i zacznę od podsumowania (czytaj dalej)

Jestem w:

a) mojej sypialni

b) moim biurze

c) mojej siłowni

?

Oddam sprzęt na testy!

Szanowni czytelnicy bloga Orbitrekguru.com, mam więcej sprzętu do testów, niż jestem w stanie obecnie wypróbować. Oddam na kilka miesięcy/tygodni testów, nieodpłatnie, w zamian za recenzję.

Zachęcam kluby, instytucje i amatorów zdrowego trybu życia.

Do zgarnięcia: bieżnia Curve (jak Technogym Skillmill), Air Bike (jak Assault), bieżnie Xterra, Spirit, wioślarze wodne, rowery spinningowe i inne.

Więcej tutaj

Spirit XT185 – bieżnia skromna, gwarancja potężna.

Wykonanie – dobre

Wymiary i składanie - b. dobre

Obsługa – łatwa

Amortyzacja - dobra

Trening – dobry

Potencjał użytkowy - średni

Gwarancja – najlepsza

Cena - 3999zł (w dniu testu 13.05.2018)

Ze wszystkich bieżni testowanych w 2017 roku, Spiritowi XT385 poświęciłem najwięcej uwagi i używałem go zdecydowanie najbardziej intensywnie. W stosunku do XT185 nie miałem wygórowanych oczekiwań i ten model jest dokładnie taki, jak się spodziewałem. Nudno ale solidnie – to mogłaby być maksyma marki Spirit, która ciągle sprzedaje to samo, co kilka lat zmieniając wyświetlacz lub kolor obudowy. Innowacji, postępu i gadżetów brak. Cięcia kosztów, oszczędności na materiałach i złych zmian też nie ma więc jak dla mnie nic się nie zmieniło. Gwarancja najlepsza w branży oczywiście pozostała! (czytaj dalej)

Prowadnica

Inaczej sanki, szyna i po angielsku rail. Może być integralną częścią ramy, może być podnoszona, składana lub stała. Po niej poruszają się rolki w orbitrekach z napędem przednim, najczęściej jest z góry pokryta aluminiowymi nakładkami w celu wyciszenia i lepszego dopasowania do rolek. (czytaj więcej)

Tulejki vs łożyska!

Od dobrych 10 lat technologia łożysk nie poszła do przodu, a czasami nawet myślę, że posunęła się w przeciwnym kierunku, bo cięcie kosztów przy masowej produkcji sprawiło, że łożyska psują się coraz częściej. Podczas gdy tworzywa sztuczne są lepszej jakości, niż były kiedykolwiek i nowoczesne tulejki są praktycznie niezniszczalne. (czytaj dalej)

Spirit XE895 – pierwsze wrażenia.

To że pod choinką znajdę orbitrek było tak oczywiste, jak skarpety w prezencie każdego Taty. Przez Święta udało mi się zmontować i po trenować na topowym orbitreku marki Spirit – XE895. Znany też jako Sole 95s, jest to jeden z niewielu eliptyków z prawdziwą regulacją długości kroku i wszystkimi innymi gadżetami.

Pierwsze, co sprawdziłem to czy regulacja długości nie wydaje zbędnych dźwięków, co jest nagminne we wszystkich tego typu sprzętach. Nie wydaje. Jest cicho, tak jak powinno być, część elementów ruchomych jest łożyskowana, a część na kółkach z tworzywa sztucznego, dzięki czemu cały system jest prawie bezgłośny. (czytaj dalej)

Większość sklepów już zdążyła podnieść ceny, by do wszystkiego móc przyczepić magiczne -40% i pozbyć się wreszcie zalegającego badziewia.

Na szczęście, na wielkim kiermaszu tandety można też znaleźć to, czego się od dawna szukało w cenach o 5% do 10% niższych niż zwykle.

Wybrane perełki będę stopniowo aktualizował poniżej:

Bieżnia T60 Tunturi – opinia.

Kilka miesięcy temu dostałem do testów cały pakiet maszyn fitness Nowej w Polsce Marki Tunturi. Sprzęt leżakował bardzo długo, bo wejście Tunturi do Polski nie było połączone z promocjami, przedsprzedażami itd. Obniżki wystartowały dopiero teraz, ale warto było czekać, bo sięgają aż 30% i w segmencie bieżni domowych na ten moment nie mają sobie równych. Czytaj dalej...

Wielka promocja w Warszawskiej wypożyczalni sprzętu fitness.

Orbitreki i rowery stacjonarne już od 50zł za miesiąc. Promocja do końca roku lub wyczerpania zapasów!

Rok bardzo ciężkiej pracy oraz innych interesujących sytuacji zakończyłem kilkutygodniowymi wakacjami, które pozwoliły mi zregenerować baterie i z nową siłą wrócić do pracy z maszynami fitness. Innymi słowy: witajcie z powrotem!

Tytuł "Najlepszego orbitreka ever" jest oczywiście nieoficjalny, przyznawany przez czasopisma branżowe, blogi, fora, na targach itd. Jest to jednak tytuł na tyle zasłużony, że firma Sole używa go na swojej oficjalnej stronie http://sole.dyaco.com/product/e95

Od kiedy interesuje się orbitrekami, model E95 skutecznie broni tytułu mistrza... tylko ta cena.

(czytaj pełną recenzję)

Jak zwykle sieć sklepów Marko Cash and Carry robi wyprzedaż Ellipticala P. Cena w tym roku jest o 100zł wyższa niż rok temu, ale nadal warto. Polecam wszystkim, którzy mają Makro w swoim mieście.

Insportline Caracas - opinia.

Czarny koń klasy średniej.

Moja ocena 4/5

Komfort treningu 3

Właściwości użytkowe 3

Jakość wykonania 3

Niezawodność 5

Gwarancja i Serwis 3

Obsługa klienta 3

Wygląd 3

Wyposażenie 3

Cena 4 (2500zł)

Q17cm

Caracas jest kolejną ciekawą propozycją od firmy Insportline, która wraca na polski rynek w dobrym stylu. Wnikliwi od razu dostrzegą podobieństwa tego sprzętu do Axera Viper lub Finnlo Loxona – dwóch świetnych, ale i drogich sprzętów. Czy Caracas jest tańszym odpowiednikiem tych maszyn? (czytaj dalej)

Spirit 395 w skromnej, ale solidnej wersji. Kombajn do treningów w domu, w absurdalnie niskiej cenie (czytaj dalej).

(Kody rabatowe rozeszły się w 3 dni, promocja nieaktualna, ale orbitrek nadal jest jednym z lepszych w swojej cenie).

Insportline ET520i – co to jest i czy warto?

Moja ocena 3/5

Komfort treningu 4

Właściwości użytkowe 4

Jakość wykonania 3

Niezawodność 3

Gwarancja i Serwis 3

Obsługa klienta 3

Wygląd 3

Wyposażenie 4

Cena 4 (2800zł)

Q9

Niecierpliwym od razu odpowiem, że warto i choć nie jest to orbitrek, który można brać w ciemno, to jego zakup zazwyczaj jest dobrą inwestycją. (czytaj dalej)

Drodzy orbitrekowicze, uzbrójcie się w cierpliwość, bo będę odpisywał powoli. Spędzam właśnie długo przekładany urlop w jednym z ekskluzywnych kurortów przy ul. Barskiej. Pełen wypas - 12 kroplówek dziennie, kolorowe cukierki, jedzenie all inclusive no i oczywiście dziewczyny jak ze snu.

Pobyt zasponsorował mi dżentelmen z wiśniowego Forda, który nie bacząc na przepisy, światła drogowe i zdrowy rozsądek, z piskiem opon spotkał się ze mną na rogu Wawelskiej i Grójeckiej -

szkoda, że sam nie wziąłem samochodu.

W dziale Forum dzielnie od kilku dni "wspierają" mnie sprzedawcy ze sklepu Lord4sport wciskając Wam swój towar, którego fanem już nie jestem (te wpisy trafią w spam). Nie jestem też fanem kopania leżącego, szczególnie, w pozycji horyzontalnej samemu będąc.

Więcej info wkrótce, jak tylko morfina trochę ze mnie zejdzie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Kilka tygodni temu powrócił do sprzedaży jeden z najpopularniejszych orbitreków ubiegłego sezonu - Sportop E2000p. O ile już możemy uznać go za sprzęt znany i sprawdzony, o tyle stał się też urządzeniem drogim. Warto jednak go przypomnieć, bo spadła cena jego lepszej wersji - E2000i - z 2500zł na 2300zł.

E2000i ma poprawiony wygląd i dodatkowe opcje, które nie tylko zachęcą do treningów ale także pomogą podtrzymać motywację treningową. (czytaj dalej)

Stało się już tradycją, że raz do roku mamy bardzo dobrą promocję na jakiś orbitrek marki York. Wcześniej były to kultowe modele x320 i x330, teraz przyszła pora na XI 7000 w rewelacyjnej cenie 4400zł - 1000zł taniej niż zazwyczaj. Ilość sztuk w promocji ograniczona. Testuję go już od kilku tygodni, recenzja już jest (tutaj). Jak zwykle kto pierwszy, ten lepszy. Kody rabatowe w dziale Promocje. Ilość sztuk w dobrej cenie ograniczona.

Wielokrotnie na forum byłem pytany o orbitreki tej firmy przez ludzi, którzy mieli już urządzenia tej marki np. rowerki, wioślarze i bieżnie. Wszyscy pytający zaznaczali, że są zadowoleni z np. wioślarza i pytali czy będą równie zadowoleni z orbitreka.

Przez ostatnie 2 tygodnie testowałem H1830i Premium, który jest topowym modelem orbitreka marki HMS.

Wyniki testu tutaj.

Testy niesamowitej maszyny, na której jazda jest jak spacer w chmurach. Zapraszam do przeczytania recenzji.

Czy warto zapłacić 2000zł za kilkuletni orbitrek, bez gwarancji, z bardzo dużym przebiegiem? Zazwyczaj nie, ale dla tego modelu warto zrobić wyjątek. Zapraszam do testu kultowego orbitreka Kettler Satura.