Od ćwiczeń aerobowych mięśnie nie rosną na tyle, by można uznać to za coś negatywnego. Na zdjęciu mamy przedstawione 3 kobiece sylwetki. Od lewej pani - na sterydach, pani w środku - lekko przypakowana i pani z prawej - wysportowana i po lekkim fotoszopie. Nie chcesz oczywiście wyglądać jak pni pierwsza od lewej. Bez obaw, zdecydowanie Ci to nie grozi. Żeby tak wyglądać należy przestrzegać restrykcyjnej diety, brać suplementy, prawdopodobnie też sterydy i do tego ćwiczyć z ciężarami kilka razy w tygodniu, przez parę lat.
Zapewne nie chcesz też wyglądać jak pani po środku. Też nie widzę w tym problemu, bo znów jest to związane z przestrzeganiem rygorystycznej diety i ogromną ilością treningów siłowych.
Zdjęcie z prawej strony wygląda zdecydowanie najlepiej. Prawie każda kobieta chce wyglądać w taki lub zbliżony sposób. Taki wygląd wymaga trenowania po kilka razy w tygodniu oraz racjonalnego sposobu odżywiania się.
Nie musicie się obawiać, że od uprawiania sportu wasze mięśnie będą za duże. Mięśnie nie rosną z dnia na dzień, nie obudzisz się po ciężkim treningu następnego dnia rano z udami jak u Arnolda Schwarzeneggera. Budowanie siły i muskulatury jest to mozolny, długotrwały proces, wymagający wielu wyrzeczeń, tysięcy godzin treningów i odpowiedniego poziomu testosteronu. Powiem więcej, zachęcam do spróbowania wyhodowania sobie odrobiny muskulatury, a przekonacie się, że jest to bardzo trudne. Mięśnie są oczywiście czymś dobrym, nawet w kobiecym świecie. To dzięki nim odbywa się praca naszego organizmu, a jeśli praca to zużywanie energii, a jeśli zużywanie energii, to spalanie tłuszczu. Im więcej pracy jesteśmy w stanie wykonać, tym więcej tłuszczu jesteśmy w stanie spalić. Czyli zdrowsze mięśnie = mniej tłuszczu. Siła fizyczna pomaga nam w codziennym życiu: dźwigamy siatki z zakupami, nosimy dzieci na rękach, wykonujemy obowiązki domowe, to wszystko wymaga siły i im silniejsi będziemy, tym wszystko to będzie łatwiejsze.
Zdrowa, szczupła sylwetka jest zawsze na czasie. Jest wyrazem szacunku dla samego siebie. Wymaga siły woli, cierpliwości i ciężkiej pracy. Nagrodą za trud jest to, że życie wygląda mniej więcej tak, jak chcemy je ukształtować, tak jak kształtujemy ciało. Nagrodą jest dobre samopoczucie i satysfakcja z osiągniętego celu. Dziewczyny na zdjęciu powyżej różnią się wyglądem, ale mają jedną wspólną cechę. Wszystkie robią wrażenie zadowolonych z tego, jak wyglądają. I mają rację, bo koniec końcem najważniejsze jest to, by czuć się świetnie będąc sobą. Pamiętajmy zatem, że ćwiczymy by czuć się dobrze w swoim ciele a wyniki treningów przyjdą same.