Jeśli właśnie wertujecie rankingi orbitreków, czytacie opinie, zastanawiacie się, jaki orbitrek wybrać w 2025 roku, to to jest coś dla Was. Axxo N8 to moim zdaniem najlepszy trenażer eliptyczny jaki możecie aktualnie kupić do domu. Zapraszam do lektury bo testy N8 to były jedyne testy na które na prawdę czekałem w 2024 i 2025 roku.
I warto było czekać.
Montaż
Jest bardzo prosty, podzielony na etapy, intuicyjny, dobrze opisany. Narzędzia są w zestawie, wszystkie elementy pasują do siebie tylko w tą dobrą stronę. Technicznie zorientowane osoby docenią śruby podniesionej twardości. Zazwyczaj w orbitrekach stosuje się stal o twardości 5-10 tu mamy 12.
Wygląd
N8 to najładniejszy orbitrek w cenie do 10 000 zł jaki widziałem. Minimalistyczny design połączony jest z wysokiej klasy materiałami i wykończeniem. Linie tego eliptyka są po prostu ładne, sensowne, wysmakowane. Wszystko stylistycznie pasuje do siebie. Kulturalny ale nie delikatny. Jak Daniel Craig w Casino Royale. Pod smokingiem kryje się stusiedmio - kilogramowy zabijaka zbudowany z samych mięśni.
Zajmuje mało miejsca ale jest gęsty, zwarty, ciężki. Spawy są równe. Plastiki dobrze spasowane, dobrej jakości. Logo Axxo jest subtelne i występuje tylko w 2 miejscach na korpusie maszyny. Wstawki w kolorze miedzi dodają luksusowego czaru z dużą dozą powściągliwości. Estetycznie - jestem zachwycony, bo ten wygląd długo się nie zestarzeje.
Gabaryty
N8 to pierwszy orbitrek, który łączy zalety sprzętów solidnych, wygodnych, kompaktowych i robi to dobrze. Wymiary 125 cm na 61 cm udało się osiągnąć dzięki przeniesieniu mechanizmu zamachowego z przodu w górę. Widziałem to rozwiązanie w innych sprzętach ale tu jest to zrobione najlepiej. Dzięki niemu mamy najbardziej kompaktowy, solidny orbitrek jaki znam. Wysokość to 167 cm, waga 106 kg. Wymiary zapewniają rewelacyjną stabilność przy zachowaniu pełnej mobilności. Z przodu są kółka, z tyłu rączka, ten orbitrek łatwo się przestawia. Szerokość orbitreka to 61 cm lub 89 cm jeśli wybierzemy ruchome rączki z multigripem.
Axxo Elliptical jest dostępny w 2 wersjach - N8 z minimalistyczną konsolą LCD oraz N8T z konsolą tabletową, wyposażoną w ekran dotykowy.
Konsola dotykowa N8T działa poprawnie. Nic się nie zawiesza, nie ma opóźnień, w trakcie treningu oglądam Youtube i Netflix, obciążenie można zmieniać bez wychodzenia z aplikacji. Do dyspozycji są oczywiście programy treningowe, widoczki i generalnie wszystkie nowomodne opcje, którymi jestem umiarkowanie zainteresowany. Co ważne, konsola ma swój dodatkowy włącznik i przyciski do regulacji głośności. Czyli znów, bez wychodzenia z aplikacji np. Netflix możemy sterować głośnością za pomocą fizycznego przycisku, bez przeklikiwania się przez menu dotykowe.
Konsola minimalistyczna N8 ma oldschoolowy wyświetlacz. Wgląda jak część pulpitu statku kosmicznego ze starego filmu sci-fi. Tak miała wyglądać przyszłość w oczach wizjonerów 50 lat temu. Fani Lost in Space będą zachwyceni i w mojej opinii też to świetnie wygląda. Nie ma na niej żadnych napisów, są symbole, diody. Kolorowym akcentem jest obrotomierz podpowiadający jak szybko trenować. Poza wyglądem stylizowanym na vintage jest to panel ze współczesnymi opcjami, programami treningowymi, z normalną, intuicyjną obsługą.
Obydwie konsole mają bluetooth, są czytelne, łatwe w obsłudze i przyjazne dla użytkownika. Kąt nachylenia jest regulowany. Półka pod tablet dobrze trzyma i ma ładowanie bezprzewodowe, które działa słabo ale coś tam daje. Ładowanie USB oczywiście jest i działa dobrze.
Kieszeń na drobiazgi ma wyjmowaną, antypoślizgową gumową wkładkę, ułatwiającą czyszczenie.
Trening i kultura pracy
Są świetne. Regulacja długości kroku jest ukłonem w stronę użytkowników o różnym wzroście 140 - 190 cm. Długość kroku od 40 do 50 cm i wąski rozstaw platform pod stopy. To czyni go sprzętem wszechstronnym, bardzo wygodnym, dobrym do trenowania i rehabilitacji, zarówno dla wyższych jak i niższych użytkowników. W trakcie treningu nie ma mowy o bujaniu ciałem na boki, jedziemy w linii, prosto, bezpiecznie dla stawów. Platformy pod stopy są nieograniczone do tyłu i pokryte miękką pianką. Idealne rozwiązanie do ćwiczenia boso i bardziej intensywnych ruchów. Krok jest przyjemny, bardzo płynny, obciążenie stopniuje się rewelacyjnie i można dodać go wystarczająco dużo do robienia interwałów. Rączki ruchome są pokryte gumą dobrej jakości, mają uchwyt multigrip czyli można je łapać pod różnymi kątami angażując różne partie góry ciała. Do wyboru są też rączki minimalistyczne, mniej wszechstronne ale ładniejsze. Rączki nieruchome są wyposażone w przyciski sterujące obciążeniem i blaszki do pomiaru pulsu. Obciążenie zmienimy też oczywiście z panelu konsoli a puls możemy dodatkowo zmierzyć akcesoryjnym pasem bezprzewodowym.
Użytkownikom o wzroście powyżej 190 cm polecam wcześniejsze przetestowanie. Moje kolana zbliżają się do ruchomych drążków w trakcie ćwiczeń. Nigdy nimi nie uderzyłem ale warto to sprawdzić przed zakupem.
Kultura pracy stoi na wysokim poziomie. N8 działa cicho, bardzo płynnie, bez zacięć i zgrzytów. Ciężkie koło zamachowe jest sprzężone z wydajnym systemem magnetycznym, który zapewnia dużą ilość obciążenia, odczuwalną na każdym poziomie. Maksymalnego oporu jest tu wyczuwalnie więcej niż w orbitrekach takich jak Xterra FS3.9e, Spirit XE195 lub XE395. Natomiast opór minimalny, jest bardzo mały, co w połączeniu z możliwością skrócenia kroku czyni orbitrek przystępnym nawet dla dzieci i drobnych, słabszych fizycznie osób.
Gwarancja - 3 lata z dojazdem serwisu, części i rama - 5lat. Za serwis Axxo odpowiedzialni są mechanicy marki Spirit Fitness, którzy znają się na swoim fachu. Rzućcie okiem na opinie Google.
Podsumowanie i cena.
5000 zł za wersję minimalistyczną i 6000 zł za tabletową to orbitrekowa okazja dekady która nie potrwa długo. Jest to najtańszy orbitrek przednionapędowy na trzyletniej gwarancji z dojazdem do klienta jaki znam. Jest to najtańszy orbitrek, który po prostu wszystko robi dobrze i nie ma większych wad. Lepszy od znanych mi orbitreków Xterra i zbliżonych cenowo Spirit Fitness. Do tego bardziej poręczny i praktyczny. Nie wymaga serwisowania, smarowania kółek i czyszczenia prowadnic. Podwieszona konstrukcja sprawia że odkurzymy dookoła bez przestawiania go czy podnoszenia. Testy Axxo N8 zaliczyłem do najprzyjemniejszych od lat. Aktualnie, to jest mój ulubiony orbitrek i choć recenzja jest skończona to nie zamierzam go zamieniać na nic innego w najbliższej przyszłości. Przetestujcie, porównajcie a napewno się w nim zakochacie.
Plusy
+ kompaktowe rozmiary
+ wygląd i jakość wykonania
+ wysoki komfort pracy
+ gwarancja
+ solidność