Energetic Body E-NW1000 opinia długoterminowa.
Moja ocena 4/5
Komfort treningu 3
Właściwości użytkowe 3
Niezawodność 4
Gwarancja i Serwis 2
Obsługa klienta 2
Wygląd 3
Wyposażenie 3
Cena/jakość 5
Q9
Cena w dniu testu 2200zł.
Podejmując temat orbitreka Energetic Body E-NW1000 należy zacząć, że jest to bliźniacza, uboga wersja orbitreka Xterra FS3.5 i wyjść od tego modelu. FS3.5 jest to najpopularniejszy orbitrek przednionapędowy w Europie, na którego bazie stworzone są modele Hammer EX7, Taurus X5.1, York X515 itd. Jest to tak udana konstrukcja, że firmy fitness walczą o możliwość sprzedaży tego sprzętu pod swoją marką. W Polsce, po raz pierwszy, ten model pojawił się jako Energetic, a później wszedł do sprzedaży już jako znana na Świecie Xterra. Stąd pewna pozorna konkurencja między tymi modelami i pomimo faktu, że wszystkie wyżej wymienione maszyny są dobre, zwycięzca może być tylko jeden i nie jest nim Energetic.
Cel przy budowie tego modelu był prosty – praktyczny przedni napęd w możliwie najniższej cenie. Efektem inżynierów jest orbitrek mały, wygodny i co najważniejsze tani. Jak sprawdził się w polskich realiach? Wyniki testu długodystansowego poniżej.
Dla nie wtajemniczonych, Xterra, Spirit, Sole to marki potentata produkcji maszyn fitness firmy Dyaco, która produkuje także orbitreki dla znanych firm sportowych, takich jak UNO, Taurus, Finnlo, Hammer, Kettler, Sole i wielu innych. Jeśli sprzęty wszystkich tych firm wyglądają dla was podobnie, to dlatego, że wszystkie pochodzą z tej samej fabryki.
Do testów podszedłem bardzo pozytywnie nastawiony, bo Xterra jeszcze nigdy mnie nie rozczarowała, a już wcześniej testowałem bardzo podobny produkt marki Taurus. Wiedząc, czego się spodziewać zmontowałem sprzęt poniżej 40 minut. Poszło sprawnie, bez zaskoczeń. Instrukcja jest uboga, ale obrazkowa, poza tym części na tyle mało, że trudno się pomylić.
Konstrukcja jest prosta i praktyczna. Cała maszyna zajmuje bardzo mało miejsca: 1465 x 520 x 1600mm i jest jednym z najmniejszych przednionapędowców z jakimi miałem do czynienia, włączając w to orbitreki składane. Jakość użytych materiałów jest przeciętna, znana z innych urządzeń marki Xterra. Plastiki są matowe i plastikowe są w czarnym macie. Orbitrek wygląda przeciętnie i choć bardzo tego się obawiałem, to nie razi kiczem, jak to zwykle bywa w tanich maszynach. Konsola jest podświetlana, wyposażona w półkę i głośnik, co wydaje się być ekstrawagancją w budżetowym orbitreku. Ponad to wersja którą testowałem łączy się bezprzewodowo z pasem do pomiaru pulsu, który jest w zestawie. Zaskakującym dodatkiem są też aluminiowe nakładki na prowadnice, wyciszające pracę rolek. Jest to patent znany z drogich sprzętów.
Komfort treningu jest standardowy jak na napęd przedni. Krok jest wygodny, płynny, w miarę płaski, nie za krótki. Ma wszystkie zalety napędu przedniego w cenie tylnego. Mały rozstaw stóp zmniejsza bujanie ciałem na boki, dzięki czemu ruch jest wygodny i bezpieczny dla stawów. Szczególnie docenią to osoby niskie, po kontuzjach lub w trakcie rehabilitacji. Obciążenie zmienia się przyzwoicie, wszystko jest na odpowiednim miejscu, obsługa jest prosta, a wyświetlacz czytelny. Pomiar pulsu za pomocą pasa działa w miarę dokładnie, więc możemy skutecznie ćwiczyć w tętnie. Poza treningami aerobowymi zrobiłem na tym orbitreku interwały, po których wszystko nadal pracuje cicho i płynnie. Miejcie jednak na uwadze, że nie jest to maszyna do regularnego katowania przez dużych i ciężkich użytkowników. E-NW1000 będzie wygodny dla wszystkich osób niskich i średniego wzrostu, do 190cm o wadze do 100kg. Pod cięższymi osobami może zacząć poskrzypywać więc im polecam większe maszyny.
Niezawodność. Jak do tej pory niezawodność jest wysoka. Nie zanotowałem typowych usterek fabrycznych ani innych wad, które występowały by seryjnie. Jednorazowe usterki, to zepsuty wyświetlacz, licznik lub silnik zmiany obciążenia. I tu zaczynają się różnice między E-NW1000 a Xterrą FS3.5. W FS3.5 tylna prowadnica jest odkręcana, co sprawia, że orbitrek spakowany do naprawy lub przeprowadzki jest o połowę mniejszy niż Energetic. FS3.5 wysyłamy w paczce, ale E-NW1000 już na palecie i kosztuje to 2 razy więcej. Przez to serwis Xterry jest tańszy, szybszy i skuteczniejszy. Koszty przekładają się na gwarancję oferowaną przez sklepy:
- 2 lata na E-NW1000 (w karcie gwarancyjnej jest napisane że tylko 12 miesięcy, ale prawo UE wymaga co najmniej 24 miesięcy)
- 2 lata na FS3.5 + 5 lat na części + dożywotnia gwarancja na ramę! Czyli jeśli po 5 latach użytkowania orbitrek się zepsuje, to części zamienne przysługują za darmo! Nawet części które podlegają naturalnemu zużyciu np. rolki, prowadnice, tuleje!
Cena 2200zł w dniu 25/10/2018r.
Cena jak na ten moment jest absurdalnie niska, ale FS3.5 w promocji kosztuje tylko 1900zł z dostawą i jest to najtańszy przedni napęd na rynku. Standardowa cena Energetica – 2200zł jest bardzo atrakcyjna, bo nadal jest to najtańszy tego typu sprzęt, który dodatkowo wyposażony jest w pas telemetryczny, głośnik, półeczkę, aluminiowe prowadnice. Dla wielu będzie to pierwszy orbitrek w życiu, który moim zdaniem narzuci pewien standard treningu, wyposażenia i obsługi. Energetic E-NW1000 był bardzo dobrym pomysłem w 2015 roku, kiedy nie miał na rynku żadnej konkurencji, ale aktualnie nie widzę powodu, by kupować kopię, skoro można mieć oryginał taniej, na lepszej gwarancji, z lepszym serwisem.
Plusy
+cena
+komfort
+cicha, płynna praca
Minusy
-nie dla ciężkich ani bardzo wysokich
-Cezary 2018
Kupując przez popularny portal aukcyjny, warto zwrócić uwagę, że warunki gwarancji prawie zawsze są gorsze niż kupując ten sam produkt w sklepach internetowych. Allegro zabrania podawania warunków gwarancji w opisach aukcji na czym tracą produkty z lepszą gwarancją. Więcej na ten temat...
Pytania i odpowiedzi:
1. Dzień dobry, piszę w sprawie oribitreka energetic body e-nw1000 (zakupiony w Axxo w 2016r.) Po dłuższym okresie nieużytkowania zauważyłem, że po rozpoczęciu ćwiczenia orbitrek nie pokazuje prędkości obrotowej ani dystansu. Panel kontrolny działa prawidłowo, słuchać mechanizm zmiany obciążenia, orbitrek pracuje tak samo jak przed przerwą. Czy mógłby Pan naprowadzić mnie co może być przyczyną? Z góry dziękuję za odpowiedz, pozdrawiam.
- Czujnik prędkości się zepsuł/rozłączył/przesunął.
a. Sprawdź, czy wszystkie kable są dobrze podłączone.
b. Zdejmij obudowę korpusu i sprawdź, czy czujnik jest skierowany w stronę magnesu, który jest przyklejony do koła pasowego i czy magnes jest przyklejony.
Jeśli coś jest nie tak, to popraw, jeśli wszystko ok i nie działa, to znaczy, że zepsuty jest czujnik i należy go wymienić. Jeśli dystrybutor Energetic Ci z tym nie pomoże, to daj znać.
Jeśli nie wiesz, jak to wszystko zrobić, to napisz na sklep@axxo.pl z dopiskiem serwis i nasz serwisant Ci wytłumaczy, albo zrobi to za Ciebie, jeśli prześlesz korpus orbitreka do nas. Warto też tu wspomnieć, że gdyby była to Xterra FS3.5, czyli bliźniaczy model orbitreka, to miał byś to wszystko zrobione w ramach gwarancji.
Pozdrawiam, powodzenia.
Orbitrekguru (Sunday, 09 December 2018 16:07)
Cześć Adam & Robert,
teoretycznie jest tak jak piszesz i raczej tak to powinno być załatwione. Niemniej jednak sprzedawca ma obowiązek zwrotu kosztów transportu do wysokości najniższej rynkowej kwoty. Najniższy koszt transportu, zagwarantuje paczka o najmniejszym możliwym gabarycie, czyli tylko oryginalna i jeśli sprzęt będzie spakowany w karton, który przekracza gabaryty oryginału, to klient pokrywa różnicę kosztów transportu.
Orbitrek jako sprzęt specjalistyczny wymaga specjalistycznego opakowania ochronnego i to nie smartfon czy laptop. Bez niego bardzo łatwo jest udowodnić nieprawidłowe pakowanie i złą wysyłkę ze strony klienta.
Rzecznik rzecznikowi nie równy i większość rzeczników doradza pójście na ugodę.
W E-NW1000 problemem jest nie odkręcana tylna prowadnica, która w razie wysyłki zajmuje bardzo dużo miejsca i zamiast wysyłać paczkę 55 x 55 x 35cm 25kg trzeba wysłać paczkę o wymiarach 120 x 40 x 70 cm, 55kg - jest to przesyłka paletowa. Dlatego jak już ten orbitrek się zepsuje, to serwis jest bardzo upierdliwy i dlatego bliźniacza Xterra FS3.5 jest przeze mnie bardziej polecana.
Z serwisem Energetica można spróbować się dogadać. Niech zaakceptują sam korpus orbitreka w nieoryginalnym opakowaniu lub niech prześlą silnik zmiany obciążenia do samodzielnej wymiany. Zepsuty silnik jest powodem błędu E1. Jego wymiana rozwiąże problem i będzie trwała ok 90 minut, czyli krócej niż rozkręcanie i pakowanie sprzętu. Warto z serwisem uzgodnić, że samodzielna wymiana nie będzie miała wpływu na dalszą gwarancję.
Moim zdaniem gwarancja, serwis i prawa klienta, w dotyczące do wielkogabarytowych produktów takich jak orbitreki, powinny być inne niż te dotyczące telefonów i laptopów, których zdalny serwis jest znacznie łatwiejszy. Duża część klientów rozumie gwarancję domową d2d jako gwarancję z serwisem w domu klienta, podczas gdy jest to gwarancja pudełkowa, która obejmuje wszystkie znane mi orbitreki w cenie do 2500zł i niektóre droższe.
Jest też kwestia dwukrotnej reklamacji, która może skutkować zwrotem pieniędzy. W sprzęcie o dużej ilości ruchomych części doprowadzi to do nadużyć ze strony klientów, którzy zaczynają nagminnie reklamować drobne usterki i żądają zwrotów po kilku latach użytkowania. Zakładam, że doprowadzi to do tego, że drobne usterki przestaną być uznawane i rzecz, które teraz naprawia się w ramach serwisu nie będą już naprawiane. Koniec końcem, za wszystko płaci konsument
Powodzenia z serwisem
Adam (Sunday, 09 December 2018 09:21)
Do Robert:
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem sprzedawca nie ma prawa wymagać oryginalnego opakowania - wystarczy dowolne sensowne zabezpieczenie na czas transportu. W przypadku awarii przez pierwszy rok należy korzystać z uprawnień przysługujących z tytułu rękojmi (kodeks cywilny) - są one zazwyczaj znacznie korzystniejsze niż gwarancja, a sprzedawca jest zawsze zobowiązany do odebrania wadliwego towaru na swój koszt. Należy napisać maila do sprzedawcy, że będziemy korzystali z rękojmi (niezgodność towaru z umową) i zapytać czy sam wyślę kuriera, czy my mamy wysłać na jego koszt (znacznie droższa opcja). W razie problemów zachęcam do korzystania z usług Rzecznika Praw Konsumenta.
Robert (Tuesday, 06 November 2018 15:56)
Witam,
bardzo dziękuję za poświęcony czas i pracę włożoną w tworzenie tej strony, którą uważam za bardzo pomocną. Częściowo za Pańską namową stałem się posiadaczem orbitreka Energetic Body E-NW1000 i od kilku tygodni borykam się z następującym problemem. W trakcie ćwiczeń orbitrek zaczyna wyświetlać komunikat E-1. Z konsoli znikają wszystkie dane i zostaje tylko E-1. Podobno jest to błąd silnika zmiany obciążenia i podobno muszę odesłać cały orbitrek, w oryginalnym opakowaniu do serwisu. Proszę wyprowadzić mnie z błędu, jeśli się mylę, ale czy spakowanie orbitreka z powrotem do oryginalnego kartonu jest w ogóle możliwe? Montaż zajął mi 2 godziny i nie wyobrażam sobie pakowania z powrotem do pudełka, którego nawiasem mówiąc już nie mam. Co robić?