Nowy Spirit Fitness XE795 - najlepszy orbitrek do interwałów jaki znam.

Na czterdziestolecie istnienia marki, Spirit Fitness odświeżył wizualnie swoją gamę produktową zmieniając kolory większości sprzętów na czarne / grafitowe oraz wzbogacając konsole sprzętów o lepsze skróty obciążenia, prędkości i nowocześniejszy bluetooth. Spirit znany z konstrukcji bardzo solidnych i nie przekombinowanych dodał też do większości maszyn uchwyty na tablet.

 

Model XE795 testowałem z wielką przyjemnością, bo stara wersja była jednym z moich ulubionych orbitreków. Jest to sprzęt lekki komercyjny, czyli na tyle dobry by mógł pracować w profesjonalnej siłowni lub w prywatnym domu, gdzie ćwiczy się na prawdę bardzo intensywnie.

 

Montaż jest nieskomplikowany ok 1,5h. System mocowania platform pod stopy ma dodatkowe wsporniki, które nie pasują idealnie i z dokręceniem ich zeszło mi nadprogramowych 10 minut.

 

Po złożeniu orbitrek zajmuje mało miejsca 176cm x80cm x177cm, z szerokimi uchwytami ruchomych rączek włącznie. Rozmiar w stosunku do starej wersji wzrósł tylko na papierze. Teraz najwyższym punktem orbitreka jest uchwyt na tablet a uchwyty multigrip są najszerszym punktem orbitreka.

Waga to 103kg ale dzięki kółkom transportowym, średnio sprawna fizycznie osoba jest w stanie ten sprzęt podnieść i przesunąć.

 

Wygląd oceniam bardzo pozytywnie, neutralnie, lepiej niż w poprzedniej wersji. Sprzęt trochę bardziej wtapia się w tło i dzięki temu, że jest ciemny, optycznie zajmuje mniej miejsca. Wykonanie poszczególnych elementów jest dobre, platformy pod stopy są bardzo wygodne, wąsko rozstawione, nachylone do wewnątrz o 2 stopnie.

Uchwyty multigrip przyjemne w dotyku, dobrze umiejscowione. 4 rolki na 4 szynach prowadnicy zapewniają fenomenalną stabilność. Konsola wyświetla wszystkie niezbędne parametry, jest przejrzysta i intuicyjna. Uchwyt na tablet umiejscowiony wysoko, regulowany, dobrze trzyma.

 

Trening na XE795 jest moim zdaniem rewelacyjny.

Zacznę od tego, że XE795 zawsze był bardzo wygodny. Zawsze miał do dyspozycji bardzo dużo obciążenia. Ale dopiero w najnowszej wersji możemy to obciążenie zmienić jednym przyciśnięciem guzika! W nowej konsoli mamy programy, wentylator, półkę i bajery ale co dla mnie najistotniejsze, to nowe przyciski skrótów obciążenia których jest sporo i które działają błyskawicznie. Możemy oczywiście użyć przycisków + /- ale możemy też od razu wcisnąć np. 30, zmieniając obciążenie z minimalnego na poziom 30. Skrótów jest aż 10 - 2/6/10/14/18/22/26/30/34/40 dzięki czemu możemy błyskawicznie żonglować obciążeniem. Zmieniać z najniższego na wysokie - idealne do interwałów i treningu HIIT, który nadal regularnie stosuję i polecam. I to wszystko, w połączeniu z płynnym, bardzo wygodnym ruchem i cichą pracą sprawia że do realnego, ciężkiego trenowania jest to idealny sprzęt. Przy tym jest bardzo stabilny i solidny więc możemy się nad nim pastwić do woli.

 

Gwarancja - 3 lata z dojazdem, 5 lat na części. Od lat, jest to najlepsza gwarancja na orbitreki w Polsce i Europie.

 

Wady

W moim użyciu ten orbitrek nie ma wad i jest na tyle bliski perfekcji na ile orbitrek może być. Niektórym może przeszkadzać brak stałego zasilania i generator. Jest to system, który działa tak, że jak jedziemy to orbitrek ma zasilanie i konsola jest podświetlona. Jak nie jedziemy to konsola gaśnie i trening się pauzuje a po 30 sekundach zupełnie wyłącza. Amatorzy szukający gadżetów i nowości technologicznych za dużo wodotrysków tu nie znajdą. Spirit XE795 łączy się z podstawowymi aplikacjami telefonicznymi ale finalnie sprawdza się to słabo.

 

Cena na Sierpień 2024 to 8 000 zł. 

Jak na sprzęt profesjonalny to bardzo tanio bo komercyjne trenażery eliptyczne zaczynają się powyżej 10 000 zł. Jak na sprzęt do domu jest to spory wydatek, bardziej dla osoby poważnie podchodzącej do treningu niż dla totalnego amatora. Doświadczeni orbitrekowicze docenią też fakt, że ten sprzęt jest pancerny, idiotoodporny i umożliwia bardzo intensywne treningi na zasadzie "wsiadam i jadę" bez zbędnych ceregieli.

 

Podsumowanie - było dobrze, jest bardzo dobrze.

Spirit XE795 chyba jest kandydatem na mój aktualnie ulubiony orbitrek. Na pewno jest najlepszym, który testowałem w ciągu ostatnich lat. To co robi, robi dobrze, doceniam prostotę jego budowy i obsługi i gdybym kupował orbitrek dla siebie, do domu to kupił bym właśnie ten. Polecam użytkownikom wymagającym, ćwiczącym dużo, ważącym nawet do 150kg o wzroście 155 - 195 cm.

 

Amatorom nowinek technicznych, programów treningowych, interakcji z telefonem i tabletem bardziej polecam Spirita XE395ENT. Nie znajdziecie tu bajerów i rozrywkowych wodotrysków, to jest do ćwiczenia nie do scrollowania klikania.

-Cezary 2024

Sprawdź aktualną cenę

Alternatywny orbitrek

Wypożycz ten orbitrek


Poniżej test i recenzja orbitreka Spirit XE795 w wersji poprzedniej 2014 - 2022.

Spirit XE795 opina i test konia roboczego.

 

• Komfort treningu - b. wysoki

• Stabilność - idealna 

• Płynność ruchu - b. dobra 

• Jakość wykonania - b. dobra 

• Niezawodność - b. wysoka 

• Wyposażenie - średnie 

• Cena/jakość - b. dobra 

Cena w dniu testu 6200zł.

 

Najnowsze orbitreki, jakie testuję to Sole E95, Spirit E-Glide XG400 i Spirit XE795. Dostałem je w tym samym czasie, wszystkie normalnie kosztują ok 10 tys. Zł więc porównanie będzie nieuniknione i pojawi się wkrótce. Dziś opiszę orbitrek, po którym spodziewałem się najmniej a dostałem najwięcej.

 

Spirit Fitness - jedna  z niewielu firm, która nie ma słabych maszyn. Jedna z niewielu firm, która z powodzeniem od lat produkuje orbitreki domowe oraz profesjonalne, trochę nudne, ale solidne jak przedwojenna robota. Z taką wiedzą i średnim entuzjazmem podszedłem do XE795. Wg opisu, jest to model półkomercyjny, czyli do bardzo intensywnego użytku domowego lub do małej siłowni.

 

Montaż mnie zaskoczył, bo spora część ramy oraz rozwiązań technicznych jest żywcem wzięta z profesjonalnego sprzętu. Wszystkie profile są grube, masywne i cholernie ciężkie. Stal ma grubość komercyjną, nie spotkałem takiej nigdy w sprzęcie domowym. Wszystkie elementy są idealnie spasowane i cały montaż odbył się bez absolutnie żadnych zakłóceń. Tu muszę dodać, że prawie zawsze, przy montażu są jakieś drobne niedociągnięcia, o których nie wspominam, bo to norma. XE795 to dla mnie nowy, nieznany dotąd poziom precyzji wykończenia. W sumie montaż zajął ponad godzinę.

 

Po złożeniu orbitrek jest zaskakująco mały w stosunku do swojej wagi - 104kg, wizualnie bardzo przypomina „zwykły” orbitrek np. 30 kg lżejszy Spirit 195. Wizualna różnica jest taka, że wszystkie elementy są trochę bardziej masywne. Obudowa jest skręcona na większą ilość śrub, a ruchome rączki są grube jak wałki do ciasta. Niezależnie od gustu, orbitrek nie jest ani brzydki ani szczególnie ładny. Czarna, w większości gładka obudowa, jest z bardzo grubego, odpornego plastiku. Rama jest szara, lakierowana.

 

Komfort treningu.

Trening na XE795 to sama przyjemność i znów duże zaskoczenie. Orbitrek jest bardzo wygodny, zarówno dla niskich, jak i wysokich osób. Platformy pod stopy są miękkie, szerokie, wąsko rozstawione, z czynnikiem Q tylko 5 cm, nachylone o 2 stopnie do wewnątrz. Krok jest długi i w miarę płaski. Ruchome rączki są w idealnym miejscu, pokryte miękką gumą, moim zdaniem trochę za grube, ale szybko się przyzwyczaiłem. Ciało idealnie wpasowuje się w narzucony przez orbitrek ruch. Sam ruch jest bardzo przyjemny, lekki, płynny i cichy. Słychać tylko delikatne mruczenie generatora i tu kolejne zaskoczenie. We wszystkich maszynach zawsze słychać jakieś dodatkowe dźwięki, ciche stuki, skrzypnięcia raz na jakiś czas lub szmery. Tu nie słyszałem absolutnie nic, poza moim ciężkim oddechem. I tak płynnie przechodzę do ilości obciążenia, którego jest absurdalnie dużo! Nie wiem, jak to jest możliwe, że producent nie wspomina, że w tym orbitreku jest hamulec elektromagnetyczny, bo to ewidentna zaleta. Z każdym poziomem obciążenie się odczuwalnie zmienia i dla mnie przy 20 jest już wystarczająco dużo. Otóż poziomów jest 40 i czterdziesty poziom mnie pokonał. Miałem sporo maszyn z dużą ilością obciążenia, ale nie tyle. Ponad to Spirit jest tak ciężki i stabilny, że jeśli ktoś ma siłę i energię, to może całe to dobrodziejstwo wykorzystać w celu przeprowadzania bardzo ciężkich treningów. Mam tu na myśli najcięższe treningi jakie jestem sobie w stanie wyobrazić. Wszystko oczywiście działa tak, że zwykli śmiertelnicy też zrobią z tego orbitreka dobry użytek i trening będzie świetny, ale potencjał tej maszyny jest ogromny.

Pomimo sporej wagi orbitrek jest całkiem poręczny, po treningu daje się go jednoosobowo przestawić. Kółka transportowe są dobrej jakości, gładko jadą po każdej powierzchni.

 

Konsola jest zwykła, dobrze wykonana, z półką pod tablet, kieszenią na klucze, głośnikami itd. Jest regulowana, wyświetlacz jest prosty, czytelny, wyposażony w standardowe programy treningowe oraz jeden program niestandardowy - Fusion. Fusion to rodzaj interwału, gdzie w trening możemy wprowadzić dużą ilość cykli, ustalić czas przerw oraz czas okresów wysiłkowych. Ze wszystkich programów wbudowanych w konsolę, Fusion uważam za najbardziej użyteczny.

 

Niezawodność.

Na zachodnich portalach niezawodność tego modelu jest dobrze znana. Orbitrek ewidentnie zaprojektowany jest do długoletniego intensywnego użytku. Sprzęt robi wrażenie niezniszczalnego i idiotoodpornego. Tu nie ma się co zepsuć, ale nigdy nie mów nigdy, czas zweryfikuje oczekiwania. Obecnie Spirit daje najlepszą gwarancję dostępną na rynku - 3 lata + 5 lat na części + dożywotnio na ramę. To ostatnie chyba jest zbędne, bo rama jest w stanie przetrwać nuklearną zagładę.

 

Minusy w użyciu domowym.

Nie ma możliwości podpięcia zewnętrznego zasilania i kiedy nie jedziemy, konsola orbitreka gaśnie. Konsola po wygaszeniu pamięta nasz ostatni trening przez kilka - kilkadziesiąt sekund i możemy do niego wrócić, jeśli zdążymy.

 

Użytek komercyjny.

XE795 jest prosty, solidny i odporny na ludzką głupotę. Nikt nie potknie się o jego kabel zasilający, bo orbitrek nie potrzebuje zewnętrznego źródła prądu. Nie ma żadnych ostrych krawędzi, o które można by zrobić sobie krzywdę, ani zbyt wielu opcji, które liczni użytkownicy mogli by rozregulować, zepsuć lub ustawić źle. Jest ciężki i stabilny, ale jednocześnie niewielki i mobilny. Jest to idealny wybór dla siłowni, gdzie każdy centymetr powierzchni jest cenny. 10 tys. zł to niska cena jak za nowy sprzęt komercyjny. W Polsce popularne jest wyposażanie biedniejszych siłowni w sprzęt regenerowany, który można mieć za połowę tej kwoty i z tego co wiem ten system całkiem nieźle się sprawdza. Szukając nowego, XE795 jest jednym z tańszych i mniejszych.

 

Podsumowanie. Cena/Jakość.

Standardowo XE795 ma kosztować sporo, ale promocja na niego ciągle trwa i można go nadal mieć w promocji poniżej 7000zł i moim zdaniem warto, jeśli jesteście w stanie przełknąć wygaszanie konsoli.

W opozycji do XE795, stoi np. Sole E95 lub XE895 - orbitreki, które posiadają wszystkie zbędne jak i niezbędne gadżety. Przy tym są całkiem często dostępne w dobrych promocjach, nie brakuje im obciążenia, płynności ruchu są mniej spartańskie i bardziej uniwersalne.

 

-Cezary

Kwiecień 2017

Sprawdź aktualną cenę

Alternatywny orbitrek

Wypożycz ten orbitrek